10 miejsc w ciele, w których najczęściej odkładają się uwięzione emocje

Jeśli zmagasz się z chronicznym bólem mięśni w szyi, lędźwiach, ramionach, skurczami w łydkach lub innych obszarach ciała – koniecznie przeczytaj ten artykuł. Opisane zostały w nim podstawowe mechanizmy pamięci ciała, a także to, jak nasze mięśnie odzwierciedlają przeżyte traumy oraz sposoby, jak sobie z tym poradzić.

Nasze ciało to skarbnica wiedzy o nas samych. Choć często wypieramy pewne emocje, ignorujemy je, zapominamy o nich lub udajemy, że wcale ich nie ma – pozostawiają swój ślad w naszym organizmie. Każda przeżyta trauma i zablokowana emocja odłożyły się w postaci spięć w naszym ciele fizycznym. Potwierdziły to badania Aleksandra Lowena, psychiatry i psychoterapeuty, twórcy bioenergetyki, według którego wszystkie nasze przeżywane emocje znajdują odzwierciedlenie w naszym ciele. Najwięcej nosimy w sobie smutku i złości, nagromadzonych w okresie dzieciństwa, gdzie za ich przejaw byliśmy karani, odrzucani przez rodziców, czy strofowani.

Istnieją cztery główne przyczyny powstawania chronicznego napięcia mięśniowego:

Uwarunkowania społeczne: w dzieciństwie mogliśmy słyszeć, że łzy są dla mięczaków, a złość nie przystoi grzecznym dzieciom. W ten sposób nauczyliśmy się powstrzymywać złość i łzy, uśmiechać się na siłę, odpowiadać wyuczone „wszystko w porządku”, a nawet tłumić własne emocje, by nie ranić ich ekspresją drugiej strony;
Doświadczenie traumy: może być wywołana przypadkowo, np. przez wypadek czy kataklizm naturalny, jak i wywołana świadomie, przez gwałt, przemoc fizyczną czy napaść. Możemy również przechowywać wspomnienia jeszcze z dzieciństwa, jak agresywne ataki pijanego ojca, klaps, bycie świadkiem traumatycznej sytuacji itp. Jeśli świadomie nie przepracowaliśmy tych doświadczeń, odłożyły się w naszym ciele w postaci spiętych mięśni; mogą prowadzić również do chorób psychicznych, zaburzeń trawienia, a nawet raka;
Stan psychologicznego napięcia wywołuje również spięcie naszych mięśni: jeśli nasze myśli są lękliwe, negatywne, wypełnione złością, smutkiem i pozwalamy im utrzymywać się dłuższy czas, traktujemy je jako coś prawdziwego, one również odkładają się w naszym ciele. Oczywiście przepływają przez nas różne myśli – kiedy puszczamy je wolno, nie szkodzą nam, jeśli jednak przywiązujemy się do tych naładowanych negatywnymi emocjami, spinamy nasze ciało;
Ostatni czynnik to nasze nawyki i wpływ środowiska: niezdrowy tryb życia, silnie przetworzone jedzenie, używki, za mała ilość snu i ruchu, nieprawidłowa postawa ciała – te czynniki również wpływają na chroniczne napięcie mięśni; tak samo życie w częstym stresie, duże natężenie hałasu miejskiego, pośpiech, nerwowa atmosfera w pracy. Lista jest długa, jednak to od nas zależy, czy godzimy się na takie warunki i jak sobie z nimi radzimy.

Jakie są konsekwencje przewlekłego napięcia mięśniowego?

Niestety chroniczne spięcie mięśni ma również swoje dalsze następstwa, są to m.in.:

zespół jelita drażliwego;
problemy ze snem/bezsenność;
bóle głowy i migreny,
nudności, problemy trawienne;
poczucie chronicznego zmęczenia;
niska motywacja i energia do działania;
niska odporność organizmu;
gorsze samopoczucie;
astma i katar sienny;
problemy skórne typu trądzik, łuszczyca;
problemy z miesiączkowaniem;
zaburzenia funkcji seksualnych, jak przedwczesny wytrysk, bolesny stosunek;
stany lękowe i depresyjne;
zwiększona podatność na uzależnienia.

Miejsca w twoim ciele, w których najczęściej odkładają się uwięzione emocje

Wielokrotnie podczas sesji masażu czy spotkań u osteopaty doświadczyłem na własnej skórze uwalniania się emocji i przechowywanych wspomnień z poziomu ciała. Wystarczy umiejętny dotyk odpowiedniego miejsca i już nachodzi fala ukrytego smutku, złości, żalu, lęku czy konkretne myśli i sytuacje z naszego życia. Aż ⅔ osób dorosłych na całym świecie cierpi z powodu bólu, przy czym w Polsce aż 93% ludności. ^[1] To gigantyczna liczba osób pogrążonych w chronicznym cierpieniu! Oczywiście każdy z nas jest inny, nasze ciało to indywidualna zagadka do rozwiązania dla każdego osobno. Istnieją jednak miejsca, w których najczęściej odkładają się uwięzione emocje:

1. Głowa

Napięcie w tej części ciała przekłada się na częste bóle głowy i migreny. Wiążę się z lękiem przed utratą kontroli, nadmiernym myśleniem i silnym stresem. Kiedy z poziomu umysłu pragniemy sprawować kontrolę i nie potrafimy poddać się życiu i ciału, to właśnie tutaj gromadzimy napięcia.

2. Szyja

W szyi odkłada się nasz stres, problem z zaufaniem, ale też strach i niepokój wywołane fizyczną reakcją na niebezpieczeństwo. Szyja wiążę się również z zablokowaną czakrą gardła, niezdatnością do jasnej i otwartej komunikacji, swobodnej ekspresji siebie i bycia autentycznym.

3. Barki

To na barkach dźwigamy ciężar życia, własny i cudzy. Gromadzimy w nim stres związany z ilością obowiązków, z odpowiedzialnością społeczną i emocjonalną, ale też ból innych ludzi, który współodczuwamy. Z napięciem w tej części ciała boryka się wielu uzdrowicieli, empatów, opiekunów, terapeutów.

4. Górna część pleców

W górnej części pleców przechowujemy żal i smutek, również te związane z utratą ukochanej osoby, poczuciem straty w ogóle czy złamanym sercem. Jeśli blokujesz naturalny przejaw smutku, nie komunikujesz go i nie wyrażasz w żaden sposób, to właśnie w tym miejscu w ciele go będziesz gromadzić.

5. Środkowa część pleców

To w tym miejscu gromadzi się nasz brak poczucia bezpieczeństwa, poczucie bezradności i brak wsparcia od innych oraz życia.

6. Dolna część pleców

Ból w tej części pleców wiążę się z brakiem akceptacji siebie, niskim poczuciem własnej wartości, ale też takimi emocjami, jak wstyd, poczucie winy. Tu również kumuluje się wiele problemów związanych ze strefą seksualną (więcej w miednicy, punkt 10).

7. Żołądek, brzuch

W tym miejscu odkłada się nasza niezdolność do przetwarzania emocji – możemy nie radzić sobie z ich bieżącą regulacją, również regulacją pozytywnych emocji. Wówczas odkładają się one w naszym brzuchu. Spięcie w tym miejscu może również oznaczać odmówienie sobie poradzenia z czymś bardzo ważnym.

8. Uda

Spięta wewnętrzna strona ud związana jest z lękiem społecznym, strachem przed własną bezbronnością, strachem przed innymi ludźmi. Zewnętrzna strona ud magazynuje sfrustrowaną energię, niecierpliwość, która narasta na skutek szybkiego tempa życia bez uważności. Najczęściej nasze relacje z innymi i praca zawodowa przyczyniają się do odkładania napięć w tym miejscu.

9. Pośladki

To w nich przechowujemy gniew i tłumioną wściekłość. Przy najbliższej okazji zaobserwuj, czy twoje pośladki również napinają się, gdy gotują się w tobie emocje.

10. Miednica i organy płciowe

W tych miejscach przechowujemy wszystkie stłumione i wyparte emocje związane z seksualnością – przeżyte traumy, nadużycia, niezaspokojone potrzeby, poczucie winy, strach itp., które w dorosłym życiu mogą skutkować impotencją, anorgazmią, przedwczesnym wytryskiem, strachem przed seksualnym zaangażowaniem, związkami i intymnością, i wieloma innymi problemami o podłożu seksualnym.

Sposoby uwalniania napięć i emocji z ciała

Teraz, kiedy już znasz podstawowe przyczyny chronicznego napięcia mięśni, potrzebujesz sposobów na radzenie sobie z emocjami i uwolnienie ciała z chronicznego bólu. Wymienię kilka podstawowych możliwości, z pewnością znajdziesz ich więcej. Spróbuj różnych metod i znajdź te najlepsze dla siebie, by faktycznie pomagały ci, sprawiały przyjemność i były kołem ratunkowym, gdy tego potrzebujesz.

Masaż Tantryczny

Uzdrawiający masaż tantryczny (<- kliknij, by przeczytaj więcej) to rodzaj manualnej pracy z ciałem fizycznym i energetycznym w celu uwolnienia energii seksualnej, która została zablokowana poprzez rutynę, traumy, nieuświadomione lęki i wstyd w postaci napięć w mięśniach szyi, pleców, ud, miednicy, yoni, lingama i rozety. W trakcie sesji pracuje się na tkankach głębokich, w których zapisują się wszystkie niewyrażone emocje, zranienia i traumy, tworzące swoistą „zbroję”, która uniemożliwia swobodny przepływ życiodajnej seksualnej energii, co skutkuje wieloma blokadami w wyrażaniu siebie, swoich uczuć oraz problemami w swobodnym i radosnym doświadczeniu, nie tylko seksualności, ale życia w ogóle. Natomiast na poziomie fizycznym skutkuje to chronicznymi napięciami prowadzącymi do wielu somatycznych dolegliwości. Rozpracowywanie tych zablokowanych miejsc pozwala krok po kroku rozpuścić „zbroję” poprzez uświadomienie sobie blokad oraz ich uwolnienie, co przywraca naturalny i swobodny przepływ energii.

Odczuwaj swoje emocje

Nie uzdrowisz się, jeśli nie pozwolisz sobie autentycznie poczuć swoich emocji. Bez osądzania, bez nazywania ich negatywnymi/pozytywnymi, bez poczucia winy i wstydu, bez autocenzury. Inaczej znów zatrzymasz je w sobie i wywołasz spięcie. Tak jak wieczorem zmywasz z siebie pot i brud z całego dnia, tak warto też sprawdzać swoje ciało emocjonalne. Czy są jakieś emocje, które potrzebują ujścia? Co ważnego dziś zadziało się w twoim życiu i jak czujesz się z tą sytuacją/spotkaną osobą/wiadomością/zadaniem? Codziennie wieczorem monitoruj swój stan emocjonalny i daj upust niewyrażonym emocjom poprzez płacz, krzyk, uderzenia w materac. Pamiętaj, że odczuwane emocje cię nie określają, są tylko formą energii, która przez ciebie przepływa – nie zatrzymuj jej.

Tańcz

Taniec naturalnie wyzwala w nas endorfiny, uruchamia różne partie mięśni, pozwala na swobodną ekspresję, dotyka czułych strun w nas samych, rozluźnia ciało. Możesz skorzystać z tańca intuicyjnego, 5 Rytmów, Movement Medicine, Biodanzy, ale równie dobrze możesz po prostu włączyć ulubioną muzykę i poruszać się w jej rytmie. Taki taniec uzdrawia ciało i duszę.

Prowadź dziennik

Codziennie, bez względu na motywację, nastrój – zapisuj wszystko, co odczuwasz. Bez cenzury, bez ograniczeń, pozwól przepływać myślom, słowom i emocjom przez ciebie. I bądź w tym dla siebie łagodnym, napięcie mięśni pogłębia wewnętrznego krytyka i podatność na zranienie. Pisz i traktuj siebie jak najlepszego przyjaciela. Możesz wracać do tego, co napisałeś, ale najlepiej dopiero po jakimś czasie, albo wcale. Możesz ceremonialnie spalać zapisane kartki. Najważniejsze w tej praktyce jest samo pisanie, pozbywanie się z umysłu ugrzęzłych myśli, przekonań, nazywanie po imieniu gotujących się w tobie emocji i opisywanie minionych zdarzeń z twojej perspektywy.

Praktykuj jogę lub inną formę delikatnego rozciągania

Ćwiczenia rozciągające mogą być zbawienne dla spięć w twoim ciele. Regularna praktyka może zdziałać cuda i poszerzyć zakres ruchowy twego ciała. Spokój w mięśniach przełoży się na spokój w umyśle i sercu.

Przebywaj na łonie natury i oddychaj głęboko

Pogłębiony oddech oczywiście możesz wykonywać bez względu na miejsce i sytuację. Im więcej tlenu w organizmie, tym większe rozluźnienie mięśni i spokoju w umyśle. Natura koi nasz układ nerwowy, rozluźnia również nasze mięśnie, hamuje pęd myśli, wypełnia nas wdzięcznością, zachwytem, miłością. Spaceruj dużo po lasach, łąkach, górach, wzdłuż morza i innych naturalnych zbiorników. Chodź boso, przytulaj się do drzew, podziwiaj widoki, wdychaj soczyste powietrze pełne aromatów i czuj przepływ życia w sobie i wokół ciebie.

Arteterapia

Znajdź swoją ulubioną formę wyrażania siebie poprzez sztukę i praktykuj to tak często, jak tylko możliwe. To może być rysowanie, malowanie, śpiewanie, granie na instrumentach, taniec, pisanie wierszy/piosenek/opowiadań, rzeźbienie, rękodzieło. Wszystkie te aktywności wyzwalają kreatywność, uruchamiają proces bawienia się, skupiają na teraźniejszości i pozwalają na swobodną ekspresję emocji, wartości, postaw i myśli.

Sposobów jest dużo więcej. Jednym pomoże aktywny wysiłek sportowy, innym siedzenie w miejscu i medytacja. Tak jak wspominałem powyżej – przetestuj różne sposoby i znajdź swoje ulubione aktywności. Nie potrzebujesz nikogo i niczego, możesz zacząć od świadomego oddechu, płaczu, krzyku albo chodzenia na spacery. Najważniejsze to pozwolić sobie na odczuwanie, we współczuciu i miłości do siebie. Powodzenia!